Nie rozumiem, jakim cudem tak przeciętny film zgarnia tyle nagród? Już dawno tak się nie wynudziłam w kinie. Myślałam, że chociaż będzie jakieś dobre zakończenie, bo film reklamowany jest jako kryminał. Otóż nie, pozostaje wielki niesmak. Jak porównam sobie "naszych" Chłpów z niesamowitym tempem, piękną muzyką i rewelacyjnymi aktorami (w tym grającą główną rolę magnetyczną Kamilą Urzędowską), to nie mogę uwierzyć, że ten genialny film został pominięty w nominacjach. Kto mi odpowie gdzie tutaj jest jakaś logika? To aż takie kolesiostwo?