Aż 90% w moim guście, dziwne, bo sam bym się nim nie zainteresował, tematyka mnie nie pociąga, ale dam szansę, co będzie swoistym testem dla gustomierza.
Jeszcze w zeszłym tygodniu miał u mnie 89%. Jednak jak zbeształem Wellesa i doceniłem Altmana spadł mi do 70%! Efekt motyla?
Bardzo wartościowy film, polecam. Wymaga jednak skupienia, warto przed obejrzeniem filmu zapozonać się z tym kim był tytułowy Andriej Rublow:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Andriej_Rublow