Miało być " Wspaniały " xD

Efekty rzeczywiście były na porażającym poziomie. Ale ja nie oglądam filmów tylko dla dobrze zrobionych scen wybuchów, ogromnego budżetu czy niesamowitej grafiki. Film ma wywołać we mnie jakieś emocje. I "Angel" to zrobił. Bo przymykając oko na realizację, jest to bardzo ciekawy obraz stanowiący nie tylko o spełnianiu marzeń, ale przede wszystkim o zatraceniu się w nich. O tym że istnieje cienka granica gdzie kształtujemy rzeczywistość na własny użytek, a kiedy zaczynamy żyć w świecie, który sami stworzyliśmy. Może "Angel" nie jest popularnym filmem w obecnych czasach. Pewnie nigdy nie będzie. Ale wbrew wszelkim pozorom jest pozycją przy której warto się zatrzymać. I na koniec chcę jeszcze oddać cześć Michaelowi Fassbender'owi, bo gdyby nie to, że ten ostatnio popularny i jeden z ulubionych przeze mnie aktorów grał w tej produkcji, pewnie nigdy nie obejrzałabym tego filmu.

Hm.. ciężko ocenić ten film. Porażający kiczem... sceny podróżowania były tak groteskowe.. tak samo ta przerysowana gra aktorów i ogólnie niektóre elementy fabuły. Z tego co przeczytałam w recenzji, wynika, że wszystko to było zamysłem reżysera, mającym stylizować ten film na lata 40. jednakże ja tego po prostu nie kupuje. Tę Romolę ciężko jest ocenić, bo nie wiem czy niektóe strasznie odegrane sceny i emocje były takie z polecenia reżysera czy z jej niedoszlifowanych umiejętności. Dziwny to film. NIe jest tragiczny, można go wszakrze obejrzeć, ale zdecydowanie przerysowany i na pewno do szybkiego zapomnienia. Hmmm podobały mi się kostiumy i kolory, w sumie to najbardziej skuusiło mnie do obejrzenia tego filmu...

chciała bym obejrzeć ten film czy może ktoś mi powiedzieć gdzie mogę go znaleźć;)

a czy trochę się pukają ? widać coś ?

Smutny ten film. Szkoda, że tak się skończyła ta historia.Okazało się, że jej nie kochał. Postać Angel zbyt przerysowana, irytująca. Nie polubiłam tej postaci.
Obejrzałam ze względu na M. Fassbendera.

ja też tylko ze względu na tego Pana :)