Właśnie przeczytałam tę smutną wiadomość... http://film.onet.pl/wiadomosci/nie-zyje-jonathan-crombie-znany-z-filmu-ania-z-zi elonego-wzgorza/3bqlve
Przykro, że tak młody człowiek zmarł... zawsze będę miała sentyment do Jonathana a w mojej wyobraźni Gilbert Blythe już zawsze będzie miał rysy Jonathana. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie...
Jaka wielka strata. Tyle życia jeszcze miał przed sobą... Colleen Dewhurst zmarła przedwcześnie, ale śmierć Jonathana to prawdziwy szok. Czuję się jakby dzieciństwo odsunęło się krok dalej w przeszłość. Chłopięcy, roześmiany Gilbert... Dobrze, że zostanie z nami w tej roli.
Wielka strata ale już zawsze będzie mi się kojarzył z dzieciństwem i "Anią z Zielonego Wzgórza" bo dokładnie tak wyobrażałam sobie Gilberta. Mogłaby jakaś stacja dotąd chyba tylko na Polsacie leciało wyemitować wszystkie części "Ani.." byłoby to fajne wspomnienie Jonathana Crombie.