W 100% popieram. Dla mnie Ania zawsze będzie miała twarz Megan, czytając dawno temu książkę właśnie taką sobie ją wyobrażałam.
Aktorka jest świetna "Dla mnie Ania zawsze będzie miała twarz Megan" dla mnie też, i jeśli kiedykolwiek znów ktoś nakręci film o Ani będzie ciężko dorównać temu.
No stroje raczej paskudne zależy dla kogo ale to przed wojną jeszcze było więc jakie mają być, a film to lata 80, 90 więc nie rozumiem o co chodzi. Ale widzę tu już przeskok pokoleniowy.
Ja również się zgadzam, ale cóż, kwestia gustu? Wyobrażenia? Preferencji do takich a nie innych skłonności ku pewnym cechom... Prościej, co kto lubi. Ja popieram poprzednie osoby, bo podobnie jak ja podoba im się Megan w roli Ani. Jest przekonująca i ujmująca :) Dodaje uroku całej historii i tej filmowej ekranizacji:))
Również się zgadzam, przez cały film mam wrażenie, że dziewczyna ma kij w tyłku, którym ktoś porusza tak, że stale ma wytrzeszcz. Książkę kocham całym sercem. Czytałam ją dziesiątki razy, wszystkie części... Powiem szczerze, że film zupełnie nie umywa się do książki, tak potwornie wszystko skrócone, jakoś... splecione naraz, a przecież w książce trwało to długi czas... zupełnie można się pogubić... Niemniej jednak Mateusza filmowego pokochałam na równi z książkowym, a Maryla przebija wszystkich - genialna jest!
Pewnie musiałeś oglądać za karę, a "Władcę Pierścieni" jako nagrodę. Ale i tak twardy jesteś bo ja "Władcę Pierścieni" nigdy nie obejrzałem do końca. Albo usnąłem, albo zdążyłem się zanietrzeźwić i zapomniałem początku.
Przykro mi ale mnie twoje preferencje seksualne nie interesują, jestem wyłącznie hetero. Poza tym macie chyba swoje strony gdzie możesz reklamować swoją dupę, tu jest portal o filmach. PS. I zostaw człowiecze moją matkę w spokoju bo nawet nie wiesz czy żyje..
Polecam Akage no An anime z 1979 roku zupełnie inne podejście do powieści niż ten film, Ania jest bardziej jak w książce. Jest na kreskoweczki pl
No proszę.. Zwykle moja wizja po przeczytaniu książki kłóci się z filmem, tym razem jednak myślę, że aktorka świetnie się spisała, podobnie inni aktorzy. Film jest moim zdaniem naprawdę wspaniały a jeśli chodzi o te wszystkie dodatki o których wspomniałeś/łaś, mi nie podoba się jedynie to, że bufiaste rękawy nie są zbyt popularne poza avonlea a w samym mieście nawet Maryla a czasem i Ania mają lekkie bufki oraz jeden mały szczegół - jakby Ania rzeczywiście z czasem schodziła ze swojego rudego koloru włosow to raczej na blond bo idzie coraz dalej od kasztanowych hehe ;)