Wyjątkowe to dzieło z gatunku s-f, bo nie jest oddzielnym filmem, a zbiorem krótkich historyjek powiązanych ze sobą jedynie główną koncepcją wirtualnego świata znanego z trylogii "The Matrix". O ile żadna z części "Matrixa" nie wydaje mi się być kultową, o tyle "The Animatrix" zostanie w mojej pamięci na zawsze. To dzięki niezwykłej wyobraźni jego twórców.

Bracia Wachowski byli twórcami fabuły, jednak brawa należą się bardziej rysownikom. Prezentowana w filmie animacja stoi na najwyższym poziomie, jednocześnie każda historyjka narysowana jest w zupełnie innym stylu - a to anime, a to komiks amerykański i najwyższej klasy animacja komputerowa w "Ostatnim Locie Ozyrysa". Do tego dochodzi znakomita muzyka, a głównie utwory JUNO REACTOR (podobnie jak w fabularnych filmach). Warto obejrzeć, nawet jeśli nie jest się wielbicielem oryginału.