Animatrix

The Animatrix
2003
7,5 27 tys. ocen
7,5 10 1 26673
7,0 12 krytyków
Animatrix
powrót do forum filmu Animatrix

Animatrix calkowicie dobil zaserwowana brednia matrix, ktory i tak od 2 i 3 czesci byl mocno dziurawy. Uzycie broni atomowej przeciwko maszynom byloby skuteczniejsze niz przeciwko ludziom. Otoz eksplozja atomowa powoduje powstanie impulsu elektromagnetycznego na bardzo duzym obszarze (wiekszym niz obszar zniszczenia bezsposredniego). To cos jak efekt poprominenny, tylko dzialajacy wlasnie w sferze elektryczno - elektronicznej. Impuls elektryczny robi miazge z ukladow elektronicznych i obwodow elektrycznych.

Po ataku atomowym na miasto maszyn, nie przetrwaloby tam nic. No, moze oprocz urzadzen lampowych, ktore maja duza odpornosc na impuls (wykorzystanie urzadzen lampowych przewidywane jest jako ewentualnosc przez armie USA i Rosji na wypadek wojny atomowej)

To co zaprezentowano w "animatrixie" jest calkowita niedorzecznoscia.

Warto jeszcze dodac - ze juz obecnie armia USA opracowuje (badz moze ma na wyposazeniu) bron elektromagnetyczna - ktora powoduje dokladnie taki sam efekt, tyle ze bez wybuchu jadrowego.

wachowcy udzialem w animatrixie zmiazdzyli swoj wlasny film

Gattaca2000

Chyba, że wykorzystasz coś takiego jak "Klatka Faradaya" - drucianą zamkniętą klatkę. Wszystko co znajdzie się wewnątrz nie będzie odczuwało zewnętrznego pola elektromagnetycznego. Czyli istnieje pewien sposób na uniknięcie fali emp.

Gattaca2000

W dziedzinach sztuki istnieje cos takiego jak efekt"zawieszenia niewiary".Dzieki temu widz w trakcie seansu nie zastanawia sie czemu bohaterka ciagle krzyczy zamiast kopnac napastnika w krocze,lub czemu facet spada z budynku 30 sekund zamiast roztrzaskac sie o chodnik w mgnieniu oka,pomijajac fakt,ze pewnie juz podczas lotu dostalby zawalu.Bardzo wspolczuje autorowi tematu,ze nie mogl sie cieszyc ani rewelacyjna animacja,ani muzyka,tylko zastanawial sie nad fizycznymi aspektami nielogicznosci fabuly.Ja sie nad tym nie zastanawiam podczas seansu,bo mam to po prostu gdzies,zamiast skupiac sie nad tym co kuleje,zawsze staram sie w ogladanym filmie znalezc to,co mi sie podoba.A swoja droga ciesze sie,ze nie bylo w filmie takich wywodow jak w poscie autora tematu,bo umarlbym na seansie z nudow...

ocenił(a) film na 7
Gattaca2000

Bez jaj, co ma tutaj nauka do filmu? Zawsze będzie naginanie praw fizyki, zaperzanie się o to jest niepoważne - od dywagacji nad istotą działania świata jest Discovery a nie kino rozrywkowe.

Gattaca2000

następnym absurdem jest czerpanie energii z ludzkiego ciała. przecież człowiek nie jest w stanie sam wydzielać energii. pobiera ją z otoczenia a potem ją oddaje. człowiek nie jest Perpetuum mobile.
Ale, mimo wszystko oglądałem animatrixa z wielką przyjemnością, nie zważając za bardzo na aspekty naukowe tej historii.
tym się charakteryzuje science fiction. naginanie praw fizyki jest tu codziennością i wcale nie jest to wg mnie wada.

Gattaca2000

Jaki film byłby nadal zajefajny, gdyby trzymał się realiów jak rzep psiego ogona?

ocenił(a) film na 10
Gattaca2000

ludzie mnie naprawde rozwalają , jak trzeba byc sztywny i powazny zeby podchodzic tak naukowo do filmu sience ficiotn ;) zal mi ciebie ;)

ocenił(a) film na 8
smyk3ns

Co do ataku atomowego na 01. To miasto powinno po prostu wyparować pod wpływem tysięcy, jeśli nie milionów stopni Celsjusza.

Gondor3124

Zgadzam się z przedmówcą. Zgoda, Animatrix to science fiction, no ale chociaż trochę realizmu, do cholery !

ocenił(a) film na 7
Gattaca2000

Gdyby tak naukowo i racjonalistycznie podejść do Gwiezdnych Wojen.... byłby to nader niemoralny czyn. Człowiek lubi oderwać się od rzeczywistości dając się ponieść fantazji. A po drugie, to przecież film animowany (jak ktoś woli - bajka). Mogli się nawet na kije i maczety bić - ważne żeby się przyjemnie oglądało, bo o to chodzi w filmie.

Gattaca2000

"Animatrix calkowicie dobil zaserwowana brednia matrix" ??? <wow>
Tak "naukowo i racjonalistycznie" (zapożyczam dobre stwierdzenie), ale nie na temat: Gattaca2000 i Kowalsolo, jest taki klawisz jak "Alt" na klawiaturze (zaraz obok spacji jakbyście nie wiedzieli) i jak się go wciśnie to piękne polskie znaki wychodzą :D Bo w tym zdaniu które zacytowałem na początku to za jasny gwint nie wiem o co chodzi.

A teraz na temat:
"The Animatrix" jak dla mnie pozytyw. 8/10 dałem, bo w niektórych częściach średnio mi przypadła do gustu animacja. A jak ktoś się chce doszukiwać naukowych podstaw i realizmu w animowanych produkcjach, odsyłam do tytułów takich jak: "Było sobie życie", "Był sobie człowiek" itp. Też ciekawe :)