Ten gówniany film to jeden długi teledysk w którym miały być pokazane fajne dupy i fajne efekty specjalne. Więc oceniam :Drew Barrymore jest tłusta i zniszczona, nie widać tego pod tapetą pudru i szminy, Cameron Diaz jak się uśmiechnie wygląda jak Shrek, Lucy Liu - zdrowa od szyi w dół, Demi Moore jest stara i już nic z niej nie będzie. Efekty specjalne niczym się nie wyróżniają. Na normalnych 4-ro minutowych teledyskach są nieraz lepsze. Boże, ale dół.... porażka... Jedynka jeszcze jako tako, przynajmniej Bill Murray był, ale do tego bez kija nie podchodż, widziałem pierwsze 15 minut, a potem urywki... bo sie załamałem...