powiem szczerze po 50 minutach filmu szukałem pilota od video żeby wyłączyć ten film, już przy oglądaniu części pierwszej miałem poważne obiekcje, to teraz się załamałem, reżyser tego obrazu zajmował się videoklipami i to widać od razu bo ten film to jeden wielki teledysk, nie dziwne że z udziału w tym potworku zrezygnował bill murray, zdecydowała się za to demi moore i była słabiutka, odradzam tern film