Właśnie wróciłam z seansu. Nie żałuję, że się na niego wybrałam, ale wielkiego zachwytu też u siebie nie zauważam. Film nakręcono bardzo starannie, z wyczuciem i dbałością o detale - czyli pod względem wizualnym super. Trochę gorzej ze scenariuszem, który mógłby być odrobinkę ciekawszy (wzmocniłby go na pewno jakiś dodatkowy wątek, jeszcze jedno "zapętlenie" opowieści - no, coś bardziej odkrywczego niż te ograne rozwiązania, jakie widzimy na ekranie). Ogólnie mówiąc, warto wybrać się do kina, choć nie ma sensu oczekiwać powalających doznań. Mnie samą pierwsza połowa filmu oczarowała swoim niepokojącym klimatem, ale (niestety!) zabrakło mi dobrego, porywającego zakończenia. Daję 6/10. I czekam na więcej. :)