Rhys Ifans zagrał w tym filmie (jak i w innych) perfekcyjnie. Zgadzam się, że ten aktor potrafi wcielić się niemalże w każdą postać i praktycznie zawsze wychodzi mu to niesamowicie! : ) Jednak nie zgodzę się, że przypomina w ,,Anonimus" szwedzkiego aktora Petera Stormare ; )
Uwielbiam tego aktora i w sumie w żadnym, nawet najmniejszym procencie nie przypomina grającą w tym filmie postać Hrabiego Oxfordu. Ale to moje zdanie ;p
PS. nie okropnego tylko fantastycznego bandziora z ,,Fargo" :P Razem z Stevem Buscemi stworzyli cudowną parę! *.*

Żona, która zawsze ogląda filmy wraz ze mną - też zwróciła uwagę na fizjonomiczne podobieństwo bohatera Anonymous do Stormare'a, przynajmniej w początkowych ujęciach filmu. Takoż jedna koleżanka z pracy, która wcześniej osobiście poleciła mi ten film. Może zatem nie jestem do końca osamotniony w tym błędnym rozpoznaniu aktora?

Dzięki za uświadomienie, iż PS jest Szwedem. Natychmiast zerknąłem na jego profil i oczywiście, zgadza się, jest. Ale że najczęściej grywał w produkcjach Made in USA, to bezrefleksyjnie założyłem, że on Amerykanin. Co prawda, bardzo często grał nie-Amerykanina: a to Włocha, a to Rosjanina, a to Niemca, a to Amerykanina ze skandynawskimi korzeniami. Zapewne w uszach rodowitych Amerykanów on wciąż mówi z lekkim obcym akcentem.