Czy kogoś tez denerwowały te ,,cudowne" napisy? Nie dość ze niedokładne tłumaczenie i co innego mówią a co innego jest na napisach, to jeszcze najbardziej znane zdanie ,,Być albo nie być..." zamiast wziąć je z pierwszej lepszej książki , zostało przetłumaczone tak, ze nie wiadomo było w ogóle ze o to zdanie chodzi.
I błyszczący jak zwykle twórcy i tłumacze tytułów ;) Anonimus?! Nie znając języka polskiego tak ciężko było sięgnąć do słownika języka polskiego i sprawdzić, że istnieje takie słowo jak Anonimowy zamiast tworzyć jakieś neologizmy?
Ale film cudowny i nieprzewidywalny :)