film powala na kolana - fabuła - nie wnikam czy prawdziwa czy zmyślona (jak najbardziej prawdopodobna) ale opowiedziana w taki sposób że po projekcji siedziałem przed ekranem kilka minut bez słowa , po prostu mnie zatkało- zresztą historia jest tak przejmująca że powoduje "wlepienie w ekran" praktycznie od poczatku do końca filmu, zdjęcia i ujęcia poszczególnych scen - "miód i orzeszki", a dialogi - hmm - można poczuć się jak w teatrze. Ten film jest jednym słowem przepiękny - gorąco polecam nie tylko fanom Szekspira