Film to żaden, ale bardzo mnie zdziwiła osoba JP2. Wydaje się jakby był to człowiek w ciężkiej depresji przez większość tego dokumentu, zupełnie inaczej sobie go wyobrażałam. A to pełny smutku człowiek pogrążony w lekturze i nie nawiązujący kontaktu z nikim
Ciekawe czy taki był czy tylko tak specyficznie dobrany materiał