Na pierwszy rzut oka Aplik@cja to kolejny tani horror z jumpscare’ami i „potworem z apki”, który próbuje być nowoczesny i straszyć młodzież. Ale jak się chwilę zastanowić, to można tu znaleźć coś więcej. Ja przynajmniej dostrzegłem próbę pokazania, jak technologia wchodzi nam w życie, jak oddajemy jej kontrolę i jak łatwo może to pójść w złą stronę.
Niektóre sceny były śmieszne (może niezamierzenie, ale i tak mnie to bawiło), aktorstwo miejscami średnie, ale klimat miał swoje momenty. Czuć było potencjał i fajnie, że nie była to tylko pusta sieczka. Wiadomo, nie jest to kino wybitne, ale jak ktoś lubi doszukiwać się drugiego dna i nie oczekuje produkcji na poziomie Hereditary, to może się pozytywnie zaskoczyć.
Dla mnie 6 — za pomysł, za próbę powiedzenia czegoś więcej i za to, że mimo wszystko mnie wciągnęło.