Może nie błysnę tutaj, ale kto to przypłynął na koncu i dlaczego Ci Majowie tam poszli, a temu wojownikowi już dali spokój? Nie rozumiem tego....
Kurcze takie bandery mieli. Dziś też na flagach i banderach często są krzyże. każdy kraj skandynawski, nordycki oraz Szwajcaria mają krzyż na fladze. Ówczesna flaga Hiszpanii była czerwonym krzyżem na białym tle z ozdobnikami.
Cywilizacją Ameryki Południowej byli Inkowie. Akcja tego filmu odbywała na Jukatanie, gdzie mieszkali Majowie. Zarówno Majowie, jak i Aztekowie zamieszkiwali teren dzisiejszego Meksyku, czyli w Ameryce Północnej.
No i Inkowie stali na najwyższym poziomie w Amerykach - znali brąz, nie składali ofiar z ludzi, robili kamienne drogi i mieli najlepszą medycynę tego kontynentu.
Majowie to nie Ameryka Południowa. Zerknij jeszcze raz na globus, gdzie leży Meksyk czy Gwatemala.
A czy Ty, gdybyś goniąc kogoś zobaczył nagle statki kosmitów, dalej byś go gonił? ;P
Zgadzam się z Dragomirem... Ale zwróćcie uwagę, że wybiegając na brzeg i zauważając płynące statki, wszyscy trzej stoją jak zahipnotyzowani. Tylko "Łapie Jaguara" przypomina się po co tak naprawdę uciekał, oczywiście po to, żeby uratować swoją rodzinę.
pamiętajcie też o tym co mówił starzec na samym początku: "ludzie będą chcieli więcej i więcej..." i przypłynięcie białych jest odniesieniem również do tego. poza tym oczywiście legenda Majów, i przypadkowe wybawienie Łapy Jaguara przez ich przypłynięcie.
wszystko genialnie powiązane.
O kurcze, tak mi pojechałeś/aś, że aż mi w pięty poszło:D:D
Szkołę mam dawno skończoną, przez przypadek napisałam wielkie "c".
A tak przy okazji- nie postawiłeś/aś przecinka przed słowem "jak". Twój post jest tak żenujacy, że az zabawny :)
Przeciez zostali ci , ktorzy slyszeli te "przepowiednie" wypowiedziana przez ta dziewczynke.Wiec odpuscili.
ps.ciesze sie ze tego spojlera nie czytalam przed filmem ,bo bym sie wkur***ila .powinni takie kasowac z miejsca
I dlatego właśnie komentarze czyta się po, a nie przed oglądaniem filmu. Przed oglądaniem są recenzje.
Ja czasem czytam posty na forach Filmwebu by zorientowac sie pobieznie czy warto dany film/serial obejrzec. Gdy nagle ktos wyjedzie bez uprzedzenia z chamskim spoilerem, to jestem po prostu zniesmaczony.
Tylko że jak widzisz temat typu "może wyjaśnić mi ktoś zakończenie" to logicznie rzecz biorąc nie wchodzisz w niego, bo wiadomo że posypią się w nim spoilery.
ewidentnie chodziło o to, że przypłynęli nowi ludzie. W całości odczytywać to można, że tamci wzięli statki za kolejny znak od bogów, którzy sami tym razem przypłynęli. Bo przecież ilekroć chcieli zabić łapę, ktoś z nich ginął z rąk "matki natury". Najbardziej zagorzały wróg Łapy już nie żył, więc dali spokój i poszli w kierunku bogów...
Ja to tak rozumiem.
Kolejny czy nie kolejny - nieważne: Zobaczyli statek - dziw nad dziwy, i przybyłych nim jakichś "nadludzi", więc pospieszyli się im pokłonić - proste i logiczne. Mniej logiczne i bardziej rażące jest wrażenie, że biali przybyli akurat w samą porę, aby położyć kres bezprawiu, okrucieństwu i całej tej Sodomie i Gomorze w wydaniu "dzikusów". Słowem, ten bajzel aż się prosił o posprzątanie, niczym świat przed biblijnym Potopem. Biały człowiek ręką opatrzności - to jak najbardziej pasuje do nawiedzonego Gibsona.