A czy nikt z was nie podszedł to tego filmu jako do osobnej produkcji. Nie zważając na stereotypy(jeżeli można to tak nazwać).
Co złego było w tym że był tam wątek miłosny?
Przeszkadza wam to? (może brak wam miłości w życiu?)
A może poprostu udajecie twardzieli których takie filmy nie ruszają?
Jednak nie zauważyliście wielu pobocznych wątków równie ciekawych (bioroidy(chyba tak to się pisze), skopiowany Briareos (Deunan), wiele niezłych scen walki, ciekawy koniec (za chwile ktoś mi zarzuci że szczęśliwy jak w bajce - ale to nie jest THE MIST)
I PROSZĘ JEŻELI JUŻ COŚ KRYTYKUJECIE TO PISZCIE CZEMU?
BO 3 SŁOWA WYPOWIEDZIANE NA TEMAT FILMU MOGĄ ŚWIADCZYĆ ALBO O TYM ŻE:
-GO NIE ZROZUMIELIŚCIE
-ALBO NIE JESTEŚCIE NA TYLE DOROŚLI ŻEBY SIĘ WYPOWIADAĆ NA JAKIKOLWIEK TEMAT
Podsumowując film świetny
Recenzenci na tym portalu... hmm kilku sensownych jest (tylko kilku)