...że film nie dorównuje GITS'owi, że fabuła płytka, że postacie sztamponowe. Przecież nie każdy film musi być filozoficzno-psychologiczną wychuchaną konstrukcją!
Appleseed to kino akcji i ma się w tym przedziale odnaleźć. I powiem, że robi to bardzo dobrze. Fabuła wcale nie jest taka płytka jak się komuś wydaje, ale dobrze, że taka jest. W ten sposób widz ma wybór.
Nie wszystkie przecież filmy mają nam coś przekazywać na długo lub ryć po psychice.
Bawiłem się przednio na tym filmie i taki był przypuszczam zamysł autorów. Polecam wersję oryginalną (audio), japoński jest świetny :)
Pozdrawiam wszystkich jednak zdegustowanych...