Pierwszą część filmu oceniam na 7/10 bo raził bieg a'la matrix,ale humor przedni polewke miałam niezła powiem ze smiałam sie wiecej na połowie filmu niz na całym "Sex is zero" ale druga część od akcji w barze to juz perełka daje 20/10 Mam zboczenie na filmy "latajaco - kung-fujące - machające biała bronią" i w tej kwestii film jest lepszy od hero i przyczajonego! Jedyne co mnie zraziło w tym filmie to włosy z pod pachy głownego bohatera-mógłby je zgolic albo cos:/ poza tym nie mam zadnego ALE. Muzyczka przyjemna , efekty na 6 -jak w szkole :D
Lepszy od Hero(który jest po prostu nudny) i na równi z Przyczajonym.... finałowa walka naprawde daje rade, moim zdaniem troche za dużo tych okrzyków bojowych- ogólnie 8/10.