Świetny film, nie powiem. Dokonywać poraz kolejny zamachu cudzymi rękoma i cała wina zwalona na wplątanego w pułapkę. Świetnie to wymyślił Tim Robbins o mordzie przygłupa wiejskiego. Na co nabrał tego gościa co wysadził fiskusa ? Powiedział idź - odbierz nadpłacony podatek ?
Od razu sobie upatrzył Bridgesa na kolejnego wykonawcę zamachu, a ten łykał przynętę za przynętą. Majsterszczyk.