[spoiler]
Jak na realia USA, gdzie 100% niewinnym sie dostaje, wystarczy wypowiedzieć kilka magicznych słów: bomba, terrorysta, zamach itp.
Generalnie, sprawa poszła by swoim torem, gdyby Michael dokładnie wszystko opowiedział swojemu przyjacielowi z FBI. Tam jak na dłoni było widać że Oliver Lang, coś szykuje...
Akcja filmu się wlecze w nieskończoność, a gdy wreszcie zaczyna się coś dziać, okazuje się że pewne fakty w ogóle nie mają ze sobą związku. Skoro jego dziewczyna była w to zamieszana, to po co zostało pokazane, że śledziła podejrzanego sąsiada i nagrała się na sekretarce... Skąd pewność, że po skasowaniu wiadomości...
film ma 2 wady
-na dobrą sprawę większość widzów domyśli się co i jak po ~20min seansu, a nie tego oczekuje się po thrillerze
-ambiwalentne odczucia co do końcówki- z jednej strony dobra, z drugiej naciągana
jeśli ktoś skrupulatnie trzyma się faktów i realizmu będzie rozczarowany
konsumowanej przed telewizorem. Nic zaskakującego w tym filmie nie ma, gra aktorska fatalna, drętwiactwo
wybitne. Tego typu filmow już zrobiono w USA dziesiątki tysięcy, i to jest poprsotu kolejny film wykrrojony wg
tego samego, wyrzyganego już z przejedzenia szablonu....