Witam,
Uwielbiam ten film odkad jako dziecko zobaczyłam go po raz piewrwszy. Teksty w nim powalaja na łopatki. A wam które teksty podobaja się najbardziej? Dla mnie the best jest:
1. Kości zostały rzucone
2. Zapnij pasy kosciutrupie
Oczywiście pasują one do sceny gdy są wypowiadane.
1. Zły Ash do "dobrego" - "I’m Bad Ash, and you’re Good Ash. You’re little-goody-two-shoes, little-goody-two-shoes, little-goody-two-shoes, ha ha!"
Ash strzela mu prosto w twarz i mówi: "Good, bad. I’m the one with the gun."
2. kościotrup krzyczący: "palić, gwałcić i rabować!" - zwłaszcza to "gwałcić" w jego wykonaniu musiałoby być ciekawe :)
3. Ash - "Yo, she-bitch! Let’s go!"
4. Ash do tłumu wieśniaków - "Alright you Primitive Screwheads, listen up! You see this? This... is my boomstick! The twelve-gauge double-barreled Remington. S-Mart's top of the line. You can find this in the sporting goods department. That's right, this sweet baby was made in Grand Rapids, Michigan. Retails for about a hundred and nine, ninety five. It's got a walnut stock, cobalt blue steel, and a hair trigger. That's right. Shop smart. Shop S-Mart. You got that?"
1 plata werata niktu...
zgadzam się w 100% jako dziecko oglądałem ten film 25 razy
Musisz się nauczyć, że ciało każdego człowieka jest jego prywatną własnością :D
No to "palić, gwałcić i rabować" było świetne.
Z tym ciałem również. Mam straszny sentyment do tego filmu :)
Ash do Sheila "First you wanna kill me, now you wanna kiss me. Blow."
Ash - "Yo, she-bitch! Let’s go!" (mialem przetlumaczone jako "ej stara suko!" myslalem ze padne:D
Końcówka filmu, walka w sklepie
-muszę panią prosić o opuszczenie sklepu
-a coś Ty za jeden?
-jestem Ash, dział AGD
Jeden z moich ulubionych fragmentów :)
A ja wolę tą drugą wersję zakończenia, w której Ash obudził się o sto lat za późno :)
Proponuję poczytać na temat różnicy pomiędzy wersją kinową, a reżyserską tego filmu. Zakończenie (supermarket/jaskinia) to chyba najbardziej istotna różnica pomiędzy nimi.
"kłatu... serata... nnn<kaszlnięcie>"
rozgląda się i zabiera nekronomikon... ;D
chyba musze to jeszcze raz obejrzeć, boje się tylko że nie będzie takie śmieszne jak to teraz pamiętam
...aż boję się do tego przyznać sama przed sobą, ale "Armia Ciemności"... podobała mi się... O__o
"Martwe zła" wcześniejszy były słabsze IMO.