Na innych stronach czytałam że w tym filmie głosu użyczył Bill z Tokio Hotel a tutaj nie ma go!!!!
ale pojechałaś, buahahaha, trochę kultury! rodzice cię nie nauczyli?ile masz lat, 15-16? godne pożałowania..
Też mi wielka sława..buahhha ale mnie rozmsmieszylas. Powinni im usunąc konto na filmwebie zagrali....statystowali w jakimś niemieckim shicie. Tom to niewygląd a Bill to kobieta (ale to każdy wie)
Ha Ha Ha Bill dawał głos w niemieckiej wersji no bo jak niby miał dawac
w polskiej wersji zrozumiałas by coś z tego bo ja wiem że nie
Nie obrażaj innych, ja uważam, że TH są beznadziejni, lubią ich ludzie w wieku od 12 do 15 lat...wiadomo o czym to świadczy. Niczego im nie zazdroszczę ponieważ nie lubię byc w centrum uwagi. Każdy ma prawo wypowiedziec się na swój sposób o tym zespole. Chcieli poprostu wproadzic cos nowego, ale to tak zwany odgrzewany stary kotlet. Nie lubię ich i mam prawo do własnego zdania, a obrażanie innych świadczy tylko o twojej kulturze (albo za dużo się nasłuchałeś/aś ich muzyki i twoja niewyrobiona psychika siada)...
Pozdrawiam.
Zapomniałam że on dawał w niemieckiej wersji
Ale prosze nie kłućcie się, przez ten mój beznadziejny temat!
Na litośc boską, przestancie sie o to spierać, to nie jest forum do wyrażania swojego zdania na temat zespołu Tokio Hotel, tylko opisywanie filmu. A tak na marginesie to po co miałoby tu pisać, że Bill podkładał głos skoro on to robił w niemieckiej wersji co nas polaków nie powinno obchodzić (no, chyba że fanów). Wiec uważam że teksty w stylu "całe Tokio Hotel to gówno" mozna sobie darować. chyba ze po wypowiedzeniu akiego tekstu czujecie sie bardziej dowartosciowani no to juz trudno.
pozdro
Jeżeli czytałaś to na jakimś blogu to nie wierze. A pozatym jak nawet to tu nie ma niemieckich dubbingów.
I do Seleni głos podkłada Joanna Brodzik i Madonna a nie Bill :) (dla nie czajcych bill to baba:)
Jeśli ktoś tu jeszcze przypadkiem wpadnie, to niech wie, że to PRAWDA, że Bill użyczył głosu Arturowi (widziałam trzy wersje językowe: angielską, niemiecką i polską i uważam, że głosu Billa najlepiej się słucha - angielski jest śmieszny i dziecinny, natomiast polski taki nijaki... Sądzę, że bardziej do Artura pasuje wiek 12 lat i konkretny głos taki jak ma Bill).