Muszę powiedzieć, że film oglądało mi się bardzo przyjemnie, fajna animacja. Jednak
kolejne części nie są już takie udane. :)
Zgadzam się. Zwłaszcza 2 część, ,,Zemsta Maltazara''. Moim zdaniem przesadzili już z tymi rozumnymi mrówkami, pająkami i innymi stworzonkami, które Minimki wykorzystywały. Kiepsko wypadła też scena, w której Artur woził mrówki kolejką elektryczną. Denerwuje mnie też ciągłe powtarzanie tekstu ,,książę z bajki'' w odniesieniu do Artura.