Miałem nie ogladac,oglądnełem,nie żałuję ale żeby od razu Oscara?Napewno gdyby nie dostał nominacji Artysta nie obejrzałbym go wcale .Ale obejrzałem ,dziękuję, rzucam w niepamięć.Myślę że warto czasami zastanowić się czy filmy typu Avatar czy Hugo 3D to jest to czego wielbiciele kina potrzebują.Ja osobiście nie przepadam za kinem 3D a animacje traktuję wciąż jak bajkę.
A który z nominowanych w tym roku filmów zasługuje bardziej na Oscara? Jak dla mnei Moneyball, ale jako że ów film nie ma praktycznie szans to najlepszy na polu bitwy jest właśnie The Artist.