PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=589952}

Artysta

The Artist
2011
7,5 51 tys. ocen
7,5 10 1 51375
7,4 67 krytyków
Artysta
powrót do forum filmu Artysta

(możliwe spoilery) jest niemy, a przecież o upadku kina niemego opowiada... bałam się, że podczas seansu będę myśleć "po co oni tak to zrobili?", że film jest tylko wypadkową mody na vintage. to prosta historia, inspirowana chyba "Wszystko o Ewie" (wątek rywalizacji młodego i starszego pokolenia aktorów) i "Bulwarem zachodzącego słońca" (upadek kariery, lokaj Normy symulował zainteresowanie fanów, pisząc listy, ta sytuacja wydaje mi się analogiczna do kupowania przez Peppę przedmiotów z aukcji). w przeciwieństwie do w/w produkcji, zakończenie jest naiwnie wręcz optymistyczne. mimo wszystko jest to dobry, w warstwach innych niż fabularna, film. podobał mi się metaforyczny sposób przedstawiania pewnych spraw, np. scena gdy zdjęcie George'a leży na chodniku i jest mijane przez przechodniów bez zainteresowania czy scena koszmaru głównego bohatera. jeśli chodzi o stylizację na kino lat 20., to jest naprawdę genialnie zrobiona. nikt oglądając film bez świadomości, że to produkcja z XXI wieku by tak nie pomyślał. myślę, że należy powinszować także reżyserowi i aktorom, nakręcenie filmu niemego jest wbrew pozorom bardzo trudne. myślę, że Oscar dla Jeana Dujardina byłby sprawiedliwy, naprawdę świetny warsztat, dodatkowo identyfikuję się z bohaterem jako osoba podchodząca z dystansem do rozwoju technologii. mniej przekonała mnie Bérénice Bejo, w kilku momentach grała jakby film był parodią czy satyrą na nieme kino, a nie jego odzwierciedleniem. parę kwestii chciałam jeszcze poruszyć, ale teraz niestety nie pamiętam... + genialnie, naprawdę genialnie wytresowany pies!

podsumowując, gdybym to ja decydowała, film dostałby Oscara w kategorii:
- najlepszy film: mam jeszcze duże zaległości, ale raczej nie
- najlepszy aktor 1-planowy: tak
- najlepsza aktorka 2-planowa: nie
- najlepszy reżyser: zależy jak wypadli Scorsese i Payne, ale na razie - tak
- najlepszy scenariusz oryginalny: zdecydowanie NIE, powtórzyłoby to sytuację z tamtego roku
- najlepsza muzyka oryginalna: jest integralną, bardzo ważną częścią filmu, ale w tej kategorii nie jestem w stanie jednoznacznie się wypowiedzieć
- najlepsza scenografia: u Allena też była dobra, ale chyba tak
- najlepsze kostiumy: nie oglądałam reszty filmów, więc nie wiem, ale były dobre
- najlepszy montaż: raczej nie, chociaż był ciekawy

a Waszym zdaniem w których kategoriach zasługuje na nagrodę?

ocenił(a) film na 10
kickyourdaddy

Zgadzam się w pewnej części. Film jak dla mnie naprawdę wybitny i przełomowy.

Oscary przyznałbym mu za :

- najlepszy film
- najlepszy reżyser
- najlepszy aktor
- najlepszy scenariusz oryginalny
- najlepsza muzyka oryginalna
- najlepsza scenografia
- najlepsze kostiumy

Na to jak najbardziej zasługuje. Na resztę nie ;)

Poza tym z chęcią bym zauważył, że film Woody'ego Allena nie jest tak wyjątkowy i zbyt... specjalny ;P Na pewno jest dobry i nic więcej... wieje trochę nudną, zagraniczną komedyjką - swoje nominacje zawdzięcza chyba tylko temu, iż znowu przyszła oceniającym ochota na coś takiego... Szkoda :P

Z drugiej strony żałuję, iż zamknięto drogę do wygranej filmowi "Służące"... niby dostał bardzo ważne nominacje, a pod względem aktorskim być może nawet najlepszy, to brakło zauważenia znakomitego scenariusza i piosenki... ;( Ostatnie jednak nagrody Gildii Aktorskiej dają mu mocną pozycję i choćby po części wynagradzają szkody ;)
Liczę na większą ilość sukcesów...


Pewnym jest, iż trójką faworytów do wygranej w kategorii najlepszy film wygląda tak :

1. Artysta
2. Służące
3. Spadkobiercy (niestety...)

Zobaczymy jak się to potoczy ;D

MF13

przecież nie napisałam, że ostatni film Allena był świetny. wspomniałam go tylko w kategorii "scenografia"

ocenił(a) film na 10
kickyourdaddy

To była tylko moja swobodna odautorska myśl ;) Bynajmniej nie czyniłem Ci z tego zarzutu.