Nasza "Konopielka" dużo lepsza.Taka sobie naturalistyczna historyjka o włoskiej "dziurze na końcu świata" - oglądało się to bez większych emocji czy też wzruszeń.Na plus na pewno ładne widoczki,fajny wiejski klimacik oraz kilka ciekawszych momentów jak ta z aresztowaniem czy z "Don Toto".Zobaczyć nie zaszkodzi,ale nie pozostanie ten tytuł na dłużej w mojej pamięci.