... a ocena już <6, ludzie nie macie co robić? Może się okaże, że mimo wszelkim przeciwnościom film się uda. Obsada jest zacna, trailery napawały optymizmem ale trollowanie jak widać wciąż jest w modzie.
FW powinien być dozwolony od 21 lat.
Filmy, które nie miały jeszcze premiery mają zablokowane oceny. To, że w Polsce jeszcze nie grają to nie znaczy, że nikt nie widział. Ja właśnie wróciłem z kina. W mojej ocenie film jest co najwyżej ok.
No tak, tylko, ze ja te braki widzę u Ciebie. Tak ciężko pomyśleć, że film już miał światową premierę i sporo ludzi (w tym ja) go widziało? A film jest kiepski i żadne pobożne życzenia tego nie zmienią.
Dobra, nie warto się kłócić, nie trzeba rozumieć co napisałem powyżej.
Szkoda, że film słaby, liczyłem na dobrą adaptacje gry.
Film jest beznadziejny......no ale czego mogliśmy się spodziewać po tak słabych grach ? meh.
Grałem w te crapy takie jak Unity, Rogue, AClll czy Syndicate i szczerze żałuje.
No to grałeś w najgorsze odsłony. Zagraj sobie w AC II albo Black Flag. Genialne klimaty i grywalność.
Słyszałem wiele dobrych rzeczy na temat tych gier, ale to nie ma sensu jeśli nowsze odsłony niszczą serię (i raczej tak już zostanie).
Oczywiście że ma sens ;) To że nowsze odsłony są gorsze, nie znaczy że starsze na czymś tracą, albo że nie warto w nie grać. Zazwyczaj jest tak, że im dalej tym gorzej.. Dwójka czy Black Flag(najlepsza gra w klimacie pirackim jaka powstała) to dwie zupełnie inne historie i zdecydowanie warto w nie zagrać.
A Ubisoft zrozumiał chyba trochę i wstrzymał się z wydaniem kolejnej gry w tak krótkim odstępie czasu.. Może zrobią znowu świetną grę, chociaż wątpię...
Ja osobiście nie przepadam za serią (klasyfikuje je raczej jako odgrzewane kotlety), ale nie słyszałam większej bzdury ''Kolejne części są złe, więc nie poznam starszych, bo nowsze są złe''. Tym tokiem myślenia tracisz bardzo dużo i nie mam tutaj tylko na myśli poznania pierwszych odsłon AC.
Szczególnie ten trailer a'la Suicide Squad :D Byłem na filmie tydzień temu i jest on słaby. Wątek w teraźniejszości (80% filmu) jakoś ujdzie, ale ten w przeszłości (jak coś to mogę napisać co się działo :D) strasznie nudny.
Bardzo ciekawa opinia, zwłaszcza, że bardziej powszechne jest stwierdzenie, że to własnie wątek teraźniejszości zabił film
Zgadza się, bo go było za dużo, ale sam w sobie nie był zły :) a wątku w przeszłości było za mało, żeby coś ciekawego opowiedzieć.
No ja niestety mimo wszystko sugeruję się powszechnymi opiniami na temat filmów. Jak cały świat płacze, że źle, to niestety mam złe przeczucia co siłą rzeczy pewnie odbija się na moim odbiorze filmu. Nic nie poradzę. Ale zdarzają się chlubne wyjątki, np. hypowana "Obecność 2" w ogóle mi się nie podobała, a odebrana dość chłodno "Zjawa" to mój ulubiony film zeszłego roku.