Film widziałam z 1000 razy i co chwilę cytuję zniewalające hasła i jestem uzależniona od tego filmu! Moja ulubiona komedia!
Na pewno film zasluguje na uwage przez wzglad na znakomity dubbing.Nawet dubbing w shreku sie kryje pod poduche! Gagi arcyśmieszne-o niebo film lepszy od kiepskiego cezara.
Jak dla mnie Misja Kleopatra jest w ogóle lepsza od Shreka, nie tylko dzięki dubbingowi. Największą przewagą jest brak tam tak znienawidzonego przeze mnie obrzydliwie przesłodzonego watku miłosnego. Mój kolega podzielił Shreka na dwie części - przed i po młynie. Podział jest chyba jasny ;)
MK pod względem stricte komedii przebija chyba wszystko co do tej pory widziałam. Ubóstwiam ten film :D