Czego się czepiasz? Że nie wszystko usłyszała? Tak jak napisała niżej, z powodu głośnego własnego śmiechu. Poza tym daj spokój, idealnego dubbingu (tak jak i napisów) nie ma, a ten był wyjątkowo dobry.
Ja sam nienawidzę dubbingu, ale w przypadku Asterixa uznaję to za całkowicie słuszne. Uwielbiam filmy z napisami, ale po angielsku, gdyż wyłapuję wtedy o co chodziło naprawdę (przy złych, lub pominiętych napisach); francuski znam w minimalnym stopniu i myślę, że gros widzów co najwyżej tak samo. W przypadku szybkich dialogów wiadomo, że nie można umieszczać wszystkiego w napisach (ludzie muszą nadążyć czytać!), a w tym filmie naprawdę często dialogi pędziły jak szalone :)
Reasumując, naprawdę dobra robota ekipy dubbingującej :) Tak trzymać! A jeśli znasz biegle francuski - obejrzyj wersję z napisami :)