Nie wiem jak to coś można nazwać fajnym filmem. Oceniam go najwyżej na 2 z takiego to powodu ,że jakoś na nim nie zasnęłam. Ledwo mi się to udało. Film strasznie sztuczny. Ta kontynułacja jest przykładem takim, że film nakręcono szybko i byle jak. Nie nastarali się zbytnio. Brak jakichkolwiek wspaniałych efektów. Tyle było w nim sztuczności . Choć by ciasto, które zostało podarowane Kleopatrze. Widać było , że jest sztuczne tak jak i kamienie i wszystko w koło. Film nawet w jednym stopniu nie dorównuje pierwszej części ! Tam było widać wspaniałe charakteryzacje, odpowiednio dobranych aktorów. Asterix i Obelix: Misja Kleopatra nie miała tego czegoś. Nie wzbudziła we mnie chęci wrócenia do tego filmu. Więc dlatego film jest warty 2.
Nie przesadzaj, to jedna z lepszych komedii jakie oglądałem. To nie jest film kostiumowy, tylko ekranizacja komiksu więc po co doskonałe odwzorowanie wszystkiego. Wg mnie film był naturalny i bardzo dobrze się go oglądało. Pierwsza część była fajna, ale brak było odniesień do naszego świata, jak np. w Shreku.