PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30896}

Asterix i Obelix: Misja Kleopatra

Astérix & Obélix: Mission Cléopâtre
2002
7,3 232 tys. ocen
7,3 10 1 231814
7,1 45 krytyków
Asterix i Obelix: Misja Kleopatra
powrót do forum filmu Asterix i Obelix: Misja Kleopatra

Oby Jowisz zeslal wszelkie plagi na tego, kto wymyslil kopie 'Asterixa..' bez dubbingu!!!! Niech go ziemia pochlonie, niech szarancza pozre, a Imhotep straszyl nocami!!! To barbarzynstwo pozbawiac czlowieka dubbingu i skazac go na tak bezduszne napisy!!! Jak sie domyslacie bylam w gronie tych 10 osob, ktore widzialy film z napisami i (podobno) stracilam wiele, ale czy sie o tym przekonam? Po tym dramatycznym apelu przystapie do czegos sensowniejszego.
Ludzie gadaja, ze dubbing sprawia, ze film jest genialny, bez niego (z napisami wybitnie martwo- nijakimi) az porywajacy nie jest. Podobal mi sie, i owszem, i z biegiem dni podoba coraz bardziej, ale nie powala na kolana.
Gdyby jedno z wcielen trojcy filmu, czyli Alain Chabat zdecydowal sie na stricte ekranizacje komiksu, to pewnie wyszloby cos na ksztalt 'ladnie opakowane, wielkie nic' -patrz Spiderman. Ale choc komiksow nie lubie, po przeczytaniu kilku zeszytow Goscinnego, musze jednak przyznac, ze sa calkiem niezle. Jak to w komiksie- fabula jaka jest, kazdy widzi i nie pokusze sie o jej komentarz. Tu na szczescie mamy cos w rodzaju 'przerost formy nad trescia', co wyszlo na dobre filmowi (wyjatki potwierdzaja fabule) za sprawa scenarzysty-rezysera i Cezara w jednym. Niektore gagi byly genialne, wiekszosc bardzo zabawna, tylko kilka srednich. Moje ulubione to chyba 'filmowe cytaty', ktore o dziwo, sa zrobione z wyczuciem i na poziomie. Zreszta wszystkie kawaly nie lamia tej zasady- wiadomo, Europejczycy w koncu nakrecili i Amerykanie nie zepsuli. I przy tym doskonala muzyka, ktora dziwnie przypominala mi niektore znane i ograne motywy (?). Poza tym byla doskonale pompatyczno-przesmiewczo-parodystyczna -az sobie ja kupie, azeby w domu posluchac i posmiac;)
Ale tak po prawdzie moja ulubiona scena byla ta 'balkonowa' z Kleopatra i Cezarem- usmialam sie jak glupia, gdy jeszcze w tle slyszalam 'Tio amo', ktore nuce od dwoch dni. I przyznam bez bicia, ze moim naj- byl boski Cezar. Nareszcie kobiety moga zobaczyc faceta (i to nie byle jakiego) w przykrotkiej spodniczce- koniec z meskim szowinizmem!!! Zagrany jest z iscie francuska wyzszoscia Galow nad Rzymianami;). No, moze tyle o czlowieku orkiestrze filmu (scenariusz i rezyseria tez mu wyszly).
Boska Belucci budzi we mnie dosc mieszane uczucia, bo choc efektownie rozneglizowana, co bylo zreszta jej jedynym aktorskim zadaniem nie zapominajac o rzucie dzbanem, nie robila za wiele na planie. Trudno mi sie zgodzic, ze Numernabis zupelnie zepchnal reszte ekipy w tlo, bo choc po czesci tak bylo, no, ale mnie jako zupelnej ignorantce podobali sie i Asterix i Obelix i slodki Idefix (i pantera Kleopatry), a ze Panoramix byl z deczka niemrawy- ktos przeciez musial usunac sie w cien, zeby zablysnac mogl ktos. Tak, to na pewno film Debuzze'a (wybaczcie bledy w pisowni), bo zrobil kreacje pelna geba. Za to z innej bajki wydawal mi sie 'zawodowy kiler', tajemna bron Marnegopopisa (cholerna odmiana), z deczka przeszarzowany. ALe co znaczy bohater 2-planowy wobec calej galerii swietnie zarysowanych postaci? Nie sposob przemilczec Idei, ktorej wytrzeszcz kojarzy sie z Mimi z 'Allo, Allo'- moze spokrewniona? I tak po jakims czasie znajduje jeszcze wiecej nawiazan filmowych- doskonala zabawa na kilka seansow. Zreszta ufam, zaklinam i blagam i zadam i cokolwiek jeszcze, zeby zobaczyc wersje dubbingowana.

dubbing
Mam małe pytanie. Czy uwazasz, ze film byl "bezduszny", tylko dlatego, ze nie znasz (tak zakladam) francuskiego? Czy tak samo powiesz o produkcjach nagielsko-jezycznych?!?

użytkownik usunięty
Nero

skąd!!!!
Absolutnie tak nie uważam, bo zdarzył mi się obejrzeć kilka niezłych francusko -języcznych filmów, choć jak słusznie zakładasz francuskiego, niestety, nie znam. Po prostu niektóre dialogi były trochę niezrozumiałe dla mnie, laika w dziedzinie kultury Francji.
I nie chodzi mi o to, że film był bezduszny, tylko niektóre tłumaczenia. Film zawierał wiele 'przytyków' skierowanych pewnie stricte do Francuzów ( i nie jest to zarzut)
Pozdrawiam