Jestem z Kędzierzyna-Kozla tak jak i reżyser tego debiutu, dlatego też na film ten napalilam się niesamowicie. Rozczarowałam się równie niesamowicie i pytam -po co było robić ten film? co on ze sobą niesie? czy te ciągłe przekleństwa były w tym filmie zabiegiem mającym na celu widzą rozśmieszyć?