Bardzo słaby monster movie, na jego kiepskie wykonanie składa się wszystko od aktorstwa począwszy do efektów specjalnych.
Pomysł na telepatyczne kraby, które pochłaniają mózgi ofiar i w ten sposób się, komunikują jest tak abstrakcyjny że sam Wood by na to nie wpadł.
Co do monstrum jest tak słabo wykonane że przy efektach z
Tarantuli z roku 1955, wypada wręcz komediowo.
Polecam fanom Filmów o potworach, lecz z przestrogą iż to słabe kino