3 godziny chaosu ? To może wina nieuważnego oglądania albo braku zdolności do przyswajania informacji wzrokowych i słuchowych.
Film piękny i dość prosty w odbiorze. Pełen różnorodności, do tego stopnia, że każdy może znaleźć coś co lubi w filmach.
O przesłaniach filozoficznych już nie wspomnę.

Widać mamy inne gusta co wśród grupy ludzi jest czymś oczywistym. Czyż nie? ;-)

Póki co - zgadzam się z opinią "chaos", ale może to była wina nieuważnego oglądania ;) więc obejrzę jeszcze raz...
Brakuje mi jednak konkretniejszej wypowiedzi dlaczego film miałby zachwycić - podobnie jak w głównym temacie - "ładny montaż, niezłe efekty, kilka dobrych scen", ale co poza tym?

Skoro mamy przedstawiony obraz tego jak nasze decyzje wpływają na przyszłość (jeśli dobrze zrozumiałam - coś w rodzaju karmy) dlaczego mamy brak konsekwencji danych zachowań (dajesz dobro, ale ono nie wraca) - to, przyznam szczerze dość mocno mnie gubiło w tej produkcji.
Ogólnie za dużo się działo, szybko zmieniały się wątki... nie czytałam książki więc nie wiedziałam też na co powinnam być przygotowana - i co tu gadać, zawiodłam się.
Nie wystawiam oceny bo jak wcześniej wspomniałam, może się nie przyłożyłam do oglądania - spróbuję raz jeszcze, ale bardzo ciekawi mnie jakie są "przesłania filozoficzne".

pozdrawiam

Kolejny widz oczekujący bajeczki dla dzieci...

To była (jest) bajeczka więc nawet nie trzeba tego oczekiwać ;-)

Polecam książkę ;) Może zrozumiesz o co chodzi w tym "chaosie" . ;)

Póki co jesteśmy na FILMWEBIE a nie na KSIĄŻKOWEBIE, więc dyskutujemy na temat filmu. Jeżeli rekomendacją dla filmu ma być porada o przeczytaniu książki przed obejrzeniem filmu, po to by zrozumieć o co chodzi w tym "chaosie" to bardzo wiele o tej produkcji tłumaczy...

Książkę przeczytałem po filmie i jakoś film zrozumiałem bez niej ;)

nie zgadzam się, oglądanie nocą nie pomaga, wciągający jak filmy z Van Damme'm, tyleż powiem bracia i siostry Wachowscy ;)