Film długi i nudny,nadmiar wątków, brzydkie oświetlenie/
Męczyłem go na dwa podejścia.
spuszczanie się nad nim i nadinterpretowanie to głupota
nie mam zamiaru.
Dobra ekranizacja książki jest w tedy kiedy wszystkie wątki są tak poprowadzone,ze odbiorca nie musi sie posiłkować materiałem żródłowym by zrozumieć fabułe
Ale to właśnie nie jest taka książka, którą tak da się zekranizować. Ponieważ jest tak złożona, wielowymiarowa, niejednoznaczna uważam, że fil doskonale uchwycił jej przesłanie.
Uchwycenie przesłania a nakręcenie niebanalnego filmu to dwie różne rzeczy. Niejednoznaczności w tym filmie w zasadzie nie ma, kiedy łopatologiczne są one tłumaczone widzowi czy to monologami narratorów czy w trakcie akcji.
Ten rechoczący starzec był w stanie doprowadzić do przekopu mierzei wiślanej. A gdzie jest inwestor z Kataru, o którym mówił Tusk? Do tego Donald T. był sceptycznie nastawiony do pomysłu budowy Baltic Pipe.
Lepiej opowiedz o tym jak Twój ojciec polował na członków podziemia niepodległościowego w II poł lat 40-tych. Jak tępił z bronią w ręku ludzi którzy sprzeciwiali się stalinizmowi.