PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580801}

Atlas chmur

Cloud Atlas
2012
7,1 184 tys. ocen
7,1 10 1 183741
5,9 52 krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

może ani arcydzieło, ani jakiś średni/słaby film, po prostu bardzo dobry w moim odczuciu :)

Myślę, że nie ma co się pieklić w żadną stronę. Jak na film, który wiele ludzi chwali średnia użytkowników 7,1 jest naprawdę przyzwoita ;) więc może nie warto się czepiać o każde 1, które ktoś wystawia. Taka średnia sugeruje po prostu, że film jest dobry/ może ci się spodobać. W drugą stronę nie jest też przesadnie wysoka (największe klasyki mają średnie około 8,5), więc nie należy się faktycznie spodziewać jakiegoś filmu który by nami wstrząsnął dogłębnie, jeżeli ktoś mu daje 10, to ma prawo, bo po prostu bardzo mu się spodobał. Ja za pierwszym seansem też chciałem mu tyle dać, ale po drugim i po obejrzeniu przy okazji różnych innych filmów stwierdzam, że może nie jest aż tak dobry, ale do mnie wciąż przemawia :)

Może tylko średnia krytyków trochę jest przesadnie niska... (podobnie tylko moje zdanie) no ale czy te oceny są w jakikolwiek sposób adekwatne...jeden film obejrzy jeden krytyk i da 5, drugi kilku, którzy ocenią go na same 4, a inny około 10 krytyków i każdy oceni go inaczej. Ja najczęściej te średnie akurat olewam, bo nie dają mi praktycznie żadnego oglądu, w dodatku chyba ani jeden krytyk jak na razie jakoś nie podszedł mi szczególnie pod kątem oceniania. Co jeden film mogę się zgodzić z oceną, to potem zobaczę jak jakiś moim zdaniem słabszy film dostaje 9/10 z czym się totalnie nie zgadzam :) Oceny i recenzje UŻYTKOWNIKÓW moim zdaniem są dużo bardziej pomocne i wartościowe.

Ja osobiście zawsze nastrajam się nieco bardziej pozytywnie po obejrzeniu takiego filmu jak ten i myślę, że to jest najważniejsze. Może i sprawia czasem wrażenie zbioru "pseudointelektualnych", czy "pseudofilozoficznych" myśli, otoczonych dość banalną historią, ale myślę, że jego obejrzenie daje więcej niż puste czytanie sloganów na stronie internetowej, tak z mojego doświadczenia :) Historia dodaje nam tyle, że mamy się z kim utożsamiać/komu kibicować, no i że możemy zobaczyć może trochę "nierealistyczny" (chociaż kto wie) świat, gdzie faktycznie to dobro, czy szacunek do siebie nawzajem zwycięża.

W innych opiniach wyczytałem np. że bohaterowie filmu zdają się nie mieć w ogóle wolnej woli, ale ja tak tego nie widzę. Myślę, że jak by ktoś z zewnątrz spojrzał na nasze życia, to też mógłby stwierdzić że działamy trochę jakbyśmy owej wolności wyboru nie mieli. Jakbyśmy żyli tak, jak dyktuje nam system, czy świat zewnętrzny. Myślę, że bohaterowie podobnie działali tak, jak po prostu nakazywało im ich sumienie i ich otaczający świat.

Przesłanie filmu nie zawsze musi być bardzo głębokie, a sam film dostarczać nie wiadomo ile zawrotnej akcji i jej zwrotów. Myślę, że warto się z nim zmierzyć tak czy siak. Jeżeli ci się spodoba i wyniesiesz z niego coś dobrego to fajnie, jeżeli nie, to też. Każdy z nas ma prawo do swojego gustu i jeżeli ktoś ceni po prostu inne kino i w jego odczuciu "Atlas chmur" to tylko wydmuszka, to ma prawo tak odczuwać, tak samo fanom "Atlasu chmur" inne filmy mogą się wydać wydmuszką. Nie ważne kto, co woli, bylebyśmy mieli do siebie należny szacunek :)

I na koniec nie lubię przede wszystkim oceniania filmu na zasadzie "nudny". Ja osobiście widziałem różne filmy, które mógłbym nazwać subiektywnie "nudnymi" (nie każdy musiał nawet trwać po 3 godziny), ale jednak mają w sobie jakąś wartość i widać w nich wkład twórców i mogę z czystym sumieniem dać i 7. Nawet jeśli taka ocena wciąż zaniża średnią około 8,0, to myślę, że nie jest to jakaś wielka obraza. Po prostu film miał prawo podobać mi się mniej, albo mogę uważać, że widziałem dużo ciekawsze, czy mądrzejsze filmy, których być może dla odmiany użytkownicy, bądź krytycy nie doceniają.

Jeżeli zaś szukacie jakiegoś średniaka od Wachowskich to polecam "Jupiter: Intronizacja" :) Znajdą się i krytycy którzy ten film lubią ;) a jeżeli komuś z was też się spodoba, to nie jest to nic złego :P nie wykłócajmy się proszę o to jakie filmy są lub nie są obiektywnie złe czy dobre, bo myślę, że w takich opiniach zawsze jednak znajdzie się jakaś nuta subiektywizmu :)

Średnie ocen tak naprawdę to tylko statystyka. Samo odczytywanie średniej przed seansem też jest w stanie nas odpowiednio uprzedzić na "tak" lub "nie", więc może warto jednak się od nich nieco zdystansować ;)

Postarajmy się proszę unikać wypisywania 1 pod każdym filmem który po prostu nam się nie spodobał, ot tak dla zasady, żeby tylko pokazać naszą frustrację i w drugą stronę nie wojujmy naszymi 8, 9, czy 10 z ludźmi którym film nie podpasował :)

Nie sugerujmy się też innymi ocenami użytkowników na zasadzie "aha, taki film oceniłeś też na 10 to widać jak się znasz". Tego typu dyskusje już nie raz stawiały mnie przed pytaniem, czy warto jeszcze śledzić filmweba, ale jeżeli mój nieco długi wpis ma szansę cokolwiek załagodzić, to na pewno poczułbym się lepiej :)

Ja osobiście im niżej film ocenię, tym bardziej staram się zachować daną ocenę dla siebie i nawet jeśli daję 1, to raczej nie rozpisuje się na forum filmu, dlaczego jest to taki gniot. Oceny są głównie dla mnie, żeby dały mi pewien ogląda na to, jakie filmy warto jeszcze, a jakich nie warto obejrzeć, które sobie kupić itd.

Mam nadzieję, że wszyscy się jakoś trzymacie i, że każdy z nas ogląda sobie teraz w domu swoje ulubione filmy i cieszy się z tego :D Szanujmy wszystkie opinie i dobre i złe, a wszelkie oburzenie zostawiajmy dla siebie.

Pozdrawiam