Przesłanie jest, piękna muzyka jest, gra aktorska też niczego sobie. Ale niestety wszystko tak
wymieszane i zmiksowane, że przez 3h człowiek zastanawia się dlaczego, skąd, jak i po co itd.
Część się zrozumie, kilka wątków się uda połączyć, resztę się doczyta na filmwebie. Nie wiem czy
w książce też są tak wymieszane historie, może inaczej się nie dało tego przedstawić, tak czy siak
moim zdaniem oglądanie takiego filmu nie jest rzeczą przyjemną. Lubię ambitne kino, ale w
normalnej formie. Już chyba Lyncha się łatwiej ogląda.
6/10