Co można powiedzieć więcej, ten film jest piękny, jest piękny wizualnie, piękne scenerie okraszone piękną, cudną, taką trochę melancholijną muzyką. http://www.youtube.com/watch?v=kTESnUokhMU
Bardzo dobre aktorstwo, szczególnie Tom Hanks jako ten gangster wyrzucający krytyka literackiego za okno( mam nadzieję, że nikt mnie nie kopnie w filmwebowy tyłek za ten mały spojlerek), czy Jim Sturgess jako Hae- Joo Chang , którego nie dość, że można nie rozpoznać to jeszcze bardzo dobrze wcielił się w tę postać. Podobne dobre wrażenie na mnie zrobił Ben Wishaw jako Frobisher.
Ktoś by powiedział : "łeeee, ale miejscami za długi i za nudny"...a ja odpowiem bo trzeba się skupić i pomyśleć nad scenami, a jak komus dalej wydaje sie niezrozumiały, to obejrzeć jeszcze raz....
Film zmusza do refleksji no po prostu, jak ważna jest prawda i dążenie do niej - brzmi to banalnie, ale po kluczowych słowach Sonmi to wszystko nabiera głebszego znaczenia, także dla całej fabuły filmu.
Myślę, że jeszcze nie raz wrócę do tego filmu,
Pozdrawiam, Em.
Dylematy o których piszesz nie są banalne,natomiast sposób ich przedstawienia nie był w tym filmie banalny.
Był wręcz pretensjonalny.
no przecież nie piszę, że były banalne, ska te przypuszczenia ? pretensjonalny - dlaczego ?
chodziło mi o to, że może to zabrzmieć dla kogoś banalnie, te te wartości są po prostu bardzo istotne w życiu człowieka i nie sądze aby były przekazane w pretensjonalny sposób.
I tu się nie zgadzamy.Dlatego ten film budzi pewne kontrowersje...takie wartości powinny być w filmie aspirującym do miana dobrego potraktowane,w sposób nowatorski i niebanalny.Mamy za to uproszczenia i łopatologię,przykrytą warstwą kolorowej farby w postaci ładnych obrazków i metafizycznego patosu.
Marekgdapl. Że tak powiem... gościu co Ty odpier@alasz ? wciskasz się nieproszony do każdego komentarza jakby ktoś Cię po prostu nasłał na ten film. Płacą Ci za to czy chcesz się dowartościować pisząc że w "odróżnieniu" od innych postrzegasz inaczej ten film? Co to za wciskanie pierdoł słownikowym językiem nauczonym po babci?
Nieproszony? A Ciebie kto tu prosił? Zabronisz mu krytykować ten denny film? Od tego jest forum. Jeśli chcesz zobaczyć coś co naprawdę odbiega od normy to lepiej idź na forum Avatara i zobacz co tam się dzieje. Dwóch fanatyków aka Der_speeder i Nommad96 trollują swoimi pseudointelektualnymi wypowiedziami codziennie w każdym temacie, który śmie pokazywać idiotyzm tego filmu i całą jego przereklamowaną szopkę... od prawie trzech lat.
ale ja bym prosiła naprawdę o spokój , nie wartuściujmy się tylko poprowadźmy merytoryczną dyskusję po prostu.
Sam się zaprosiłem to wystarczy ! krytykować mu nie zabronię ale wkurzać mnie i wciskać propagandę dla niemyślących już owszem i będę to robił z całych sił.
PS. Odnośnie filmu to prawdą jest że nie wprowadza nic odkrywczego jeśli chodzi o filozofię jednak spróbujcie zatrzymać scenę i sami pomyśleć nie co autor chciał przekazać lecz co nieświadomie przekazał.
"spróbujcie zatrzymać scenę i sami pomyśleć nie co autor chciał przekazać lecz co nieświadomie przekazał."
nie chodziło mi o zacytowanie samego siebie, bo tak to każdy potrafi, tylko o wytłumaczenie się.
Co takiego wg Ciebie reżyser przekazał nieświadomie ?
Nie mam zamiaru się tłumaczyć, nigdy tego nie robię. I tak dopóki sam tego nie zrobisz to nie zrozumiesz.
Nie ma faktów, są tylko różne interpretacje.
Po pierwsze nie sam, tylko sama-a.
Zdanie jest źle skonstruowane, skąd możesz wiedzieć co on mógł nieświadomie przekazać a co chciał świadomie przekazać ? siedzisz w jego głowie, nie sądzę.
Żeby wiedzieć jakie wartości chciał tak naprawdę ( co miało być jego rzeczywistym zamiarem) przekazać trzeba by było zapytać go osobiście, albo przeczytać wywiad, w którym o tym mówi, co do "nieświadomego", to cóż mamy jakąś swoją interpretację ale nie może ona być zbyt złożona, gdyż pewne przełania od razu nam się narzucają po projekcji filmu.
Też się zastanawiam, czy ktoś płaci za pisanie negatywnych komentarzy na temat tego filmu. Osobiście radzę nie wdawać się w polemikę, która po dwóch postach sprowadza się do jałowej wymiany inwektyw. Ja się na to złapałem. Ten gość mnicha buddyjskiego będzie w stanie doprowadzić do pasji. Pozdrowienia dla fanów filmu.
moim zdaniem tobie płacą za te rzewne opinie. Zapewne dystrybutor. Tylko kiepsko trafił...
Nikt mi nie płaci. Film mi się zwyczajnie spodobał a najbardziej jego przekaz i uważam, że warto zwrócić na niego uwagę. Chętnie bym podyskutował na jego temat ale ty i inne trolle niszczycie każdy wątek, który zakładam. Nie wiem czy wam ktoś płaci czy trollowanie to wasze hobby.
to nie zarzucaj, że tym, którym filmik się nie podoba ktoś płaci - bo, niestety, bardziej zgodne z logiką byłoby to, że za chwalenie płaci dystrybutor. Kto mianowicie miałby płacić tym, którym film się nie podoba? Producent Django, do diabła?! Błagam, pomyśl choć raz, nim cokolwiek jeszcze wybełkoczesz. Nikt niczego nie niszczy. Niszczysz się samym swoim brakiem myślenia oraz rozmemłaniem intelektualnym.
Gdybyście, zarówno ty jak i twój kumpel pojawili się tylko w jednym wątku to bym was zrozumiał ale pakujecie się nachalnie wszędzie. Na dzień dobry rzucacie aluzje do wieku, intelektu, logicznego myślenia, które świadczą o tym, że albo jesteście zwykłymi trollami albo zatrudnionymi trollami. Nie zmienia to faktu, że jesteście trollami a z trollami nie ma dyskusji.
no to nie dyskutuj, odczep się ode mnie wreszcie. Kolejny nachalny idiota ze spiskowymi teoriami dziejów - trollujemy cię, bo jesteś niezwykle "niebezpieczny" (a najbardziej dla siebie samego). Spadaj, chłopcze i daj sobie i mnie spokój. Aha i poducz się trochę rzeczy podstawowych - logiki, gramatyki, a przede wszystkim ortografii, bo wstyd sobie i rodzicom, którzy łożą na twe wykształcenie przynosisz. Cześć Puki
jeszcze się nie spaliłeś ze wstydu, Puki? Na twoim miejscu raczej bym zamilknął.
Miszczu intelektu i dedukcji.A może czas na odrobinę zastanowienia.Od kilkunastu postów piszesz,że nie dyskutuje sie a wciąż to robisz.W innej dyskusji napisałeś nawet innemu użytkownikowi ,że odpowiadasz nie czytając jego postów.Z czego ty robisz doktorat?)))
No tak. To niewątpliwie spisek ruskich dystrybutorów. Sądzę, że maczają w tym również palce niemieccy producenci filmów porno oraz chińscy dystrybutorzy wyrafinowanego kung-fu. Atlas chmur zagraża wszystkim. A najbardziej zagraża inteligencji
Pozwolę się z tym nie zgodzić. jak dla mnie te prawdy zostały podane tak, że silnie je odebrałam, były one dla mnie tak jasne i tak oczywiste że mogłam jeszcze radziej się wzruszyć.
Jak taki "mały spojlerek" wstawiasz, to mogłaś to zaznaczyć przy zakładaniu tematu :/ A Halle Berry i Whishaw rule!
oj tam, oj tam, aż taki spoiler dużo to to nie jest ;D. Whishaw zgodze się , Halle berry może być
Spory, jakbym ja wiedział to przed seansem, to ta scena nie byłaby tak cool. Berry miażdży.
Bo rewelacyjnie zagrała. Lepsze kobiece role drugoplanowe w tym roku miały chyba tylko Field i Hathaway.
była akcja z przyszłości gdzie Berry miała jakby taką moc, ci ludzie myśleli że jest boginią
No wiem, ale boginią nie była. Poza tym nie wiem czy oni ją traktowali jak boginię, bo byli do niej dość wrogo nastawieni.