PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580801}

Atlas chmur

Cloud Atlas
2012
7,1 184 tys. ocen
7,1 10 1 183825
5,9 54 krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

Jednych zachwyca, innych przyprawia o mdłości. Taka kolej rzeczy, gdyby film podobał się wszystkim, to musiałby być niezłym gniotem.
Mnie osobiście zachwycił. Może siedzi we mnie w środku coś, co potrzebowało akurat takich emocji? Zazwyczaj chodząc do kina nudzę się, nawet jeśli film mi się ogólnie podoba. Szczerze mówiąc, myślałam, że będzie tak i tym razem, ale zostałam wbita w fotel i to porządnie. Nawet nie zerknęłam na komórkę, żeby sprawdzić która godzina - a to już nie lada wyczyn.
Postać dwóch homoseksualistów na początku trochę mnie obrzydziła, byłam też w lekkim szoku. Taki film, z wątkiem gejowskim? No co pan! A jednak, później był to jeden z wątków, na którym aż płakać się zachciało. Postać tragiczna, wcale nie taka dobra, ale też nie taka zła, a jednak wywołuje jakieś uczucie współczucia.
Po kolejne - charakteryzacja. Brawa i ukłony! Coś fantastycznego, takie kreacje stworzyć, żebyś mógł się zastanowić "Kurczę, czy ten gość to przypadkiem nie jest Hugh Grant?!". Z koreanki stworzyć białą piegowatą dziewczynę, z czarnej kobiety jasnowłosą żydówkę, z przystojnego młodego gościa nachlanego brudnego kibola. Brawa.
Muzyka - idealnie dopasowana. Pomaga trzymać w napięciu, emocjonalnie nas unosi, w pewnych momentach nawet chciało mi się płakać ze wzruszenia słysząc cudowne dźwięki pianina.
Zdjęcia - genialna robota. Brak statyczności na plusie, szczególnie w walce murzyna z doktorkiem, kolejne +5 do napięcia czy innych odczuwalnych emocji.
I montaż. Dźwiękowy czy Zdjęciowy - wow. Takie genialne przejścia muzyczne to mało kiedy.
Fabuła świetna. Świetne skomponowanie jednego aktora na kilka postaci, wątek wolności słowa i własnych wyborów genialny. Połącz w jeden film komiedię, dramat, przygodówkę, sci-fi i kryminał, w taki sposób, żeby Ci gniot nie wyszedł. Oni podołali. Wychodzisz z kina i masz o czym myśleć - nareszcie.

użytkownik usunięty
mellowfruit

Ja oczywiście jestem zwolennikiem wyrażania swoich opinii i szanuję zarówno te negatywne, jak i pozytywne, jednak wymagam od każdej opinii pewnego racjonalnego wymiaru. Wspomniałaś o ludziach, których ten film przyprawia o mdłości. I teraz tutaj następuje pewien zgrzyt na płaszczyźnie interpretacji. Bo mdłości może przysparzać dana rzecz w określonej skali, czasami jednak jest tak, że sami w sobie wywołujemy mdłości, gdy dokładnie czegoś nie zrozumiemy. Inaczej mówiąc, dostrzegam pewną anomalię w podejściu do tego filmu. Są pewne umowne wartości, które za wywołujące mdłości trudno uznać. Naprawdę, jestem wyczulony na banał bijący z tworów ludzkiej inwencji, ale tutaj za cholerę nie jestem w stanie go dostrzec. Nie jest egocentrykiem, jednak zastanawiam się, czy nazywanie mdłym banałem tegoż filmu, to po prostu nie jest przejaw nadinterpretacji bądź podinterpretacji. I tak, o ile wspomniane przeze mnie mdłości wywoływane są przez określoną skalę kiczu, to tutaj najwyraźniej zagubił się gdzieś w rozważaniach wyważony punkt interpretacji :)

użytkownik usunięty

Muszę pokusić się o brzydki spam, ale muszę po prostu :) Nawiązałem do Twojej wypowiedzi, a dokładnie do określenia "mdłości". Post wyszedl mi tak, jakbym krytykował Ciebie, a napisałem go w związku z desygnatami owych "mdłości". Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10

Ja tylko przytoczyłam słowa pewnego znajomego, z którym rozmawiałam o filmie i jego właśnie przyprawiał on o "mdłości" dosłownie, jakoś trudno mi było określić w słowach negatywny wydźwięk tego filmu, panie Wiedźminie, również pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
mellowfruit

Tylko ciekaw jestem jaka geneza owych "mdłości". Zastanawia mnie, czy kiedykolwiek powstanie cokolwiek co zadowoli każdego. Film uderza w filozoficzną głębię to zaraz zmasowany atak o nieokreśloności filmu. Film prześlizguje się po pytaniach ważnych, ale jednak oklepanych, to jeszcze gorzej ! Dno, zero wyrazu, popmasa. Niektórzy w swym dążeniu do intelektualnych szczytów w miejscu stoją, idealnie w połowie swej drogi. I chyba się do cholery nie zdecydują czy wejść, czy zejść. Bo targają się obydwie strony, że aż żal patrzeć. Dobra, koniec moich wynurzeń :D Przynajmniej odreagowalem w tym temacie ! To do zobaczenia przy innym filmie !

ocenił(a) film na 10

Ej no, ja się zgadzam. Dlatego napisałam, że nie ma takiego filmu, który spodobał by się każdemu :)

użytkownik usunięty
mellowfruit

A ja po raz kolejny zaznaczam, że w żadnym stopniu nie atakuje Ciebie :D Po prostu Twe slowa natchnely mnie do szturmu generalnego ;) See ya.