Z początku bałam się tej ekranizacji, bo książka jest naprawdę świetna, ale teraz tak sobie myśle że może coś z tego wyjść. Co prawda nie pasują mi osoby obsadzone w rolach Smolipalucha i Mo, ale jest jeszcze charakteryzacja. A tak w ogóle to większość obsadzonych w tym filmie osób są to gwiazdy wielkiego formatu a nie amatorzy więc film może być dobry.