Sama nie wiem... Cieszyć się, czy raczej martwić? Chyba jednak to drugie... Mam nadzieję, że nie spartaczą tego filmu, bo książka jest naprawdę świetna, moja ulubiona zaraz po "Atramentowej Krwi" :)
P.S. Czy ktoś coś słyszał o trzeciej części? Już nie mogę się jej doczekać...
oj, na "Atramentową śmierć" to sobie poczekamy, bo w Niemczech i Anglii wyjdzie dopiero około 2008 roku więc u nas jeszcze później, chociaż może się zlitują :)