Pierwsze przeczytałam książkę i nie wyobrażałam sobie Smolipalucha z ładną klatą xD Z aktorów podobali mi się Farid, Smolipaluch, Capricorn, Meggie i Fenoglio natomiast Mortolę i Elinor powinny zagrać inne aktorki. Nie pasowały do tych ról
Mi tam się żaden z aktorów nie podobał... xp W książce Smolipaluch był opisany ładniej... xp
Nie wyobrażałam sobie tak Smolipalucha - no, ale w sumie nie jest źle - on najbardziej mi się podobał ze wszystkich aktorów tam grających. Może trochę zbyt 'sexy', jak na taką tajemniczą postać, zresztą moją ulubioną z całej serii. Ale przyjmijmy, że Paul Bettany pasuje "z gęby" do niego ;-)
Natomiast Farid w filmie to kompletna porażka, wygląda jak jakiś przyczerniony, przylizany głupek - nie wydawał mi się realistyczny, nie miał w sobie ani odrobiny "tego czegoś", co miały jego opisy w książce.