Byliśmy wczoraj z moim synkiem (wiek 4 lata) na drugiej części AUT i jesteśmy
rozczarowani. Pierwszą część oglądaliśmy na dvd z 50 razy.
Ta druga część nie jest filmem o wyścigach, ani o autach. Jest to jakaś bezustanna
nawalanka.
Krótko streszczając: bierzemy słaby scenariusz, który twórcy kolejnego Bonda odrzucili.
Zastępujemy aktorów - autkami i.... film AUTA 2 gotowy ! ... nie polecam
Tak. Dokładnie się zgadzam z tym co napisałeś. Sceny akcji są jak w filmie Jamesa Bonda w kiepskim wydaniu. To nie wygląda wogule na styl Pixara. Widziałem wszystkie (tak myśle) filmy i filmiki z Pixara i każdy był skierowany do dzieci w sposób zrozumiały z małym morałem. A tu to jakaś napie****anka.
I scenariusz fatalny. Ale weźmy pod uwagę to, że to Auta "2" a nie Epizod 2. Gdy do tytułu dopisuje się jakaś cyferka to znaczy, że to będzie odróżniało się od poprzedniej części i nie koniecznie musi to być ciąg dalszy.
Moze ten ktorego 3-letnie dziecko ogladalo z zachwytem Auta za 100 razy? Naprawde mialem sie spodziewac ze Auta 2 nie beda mialy prawie nic wspolnego z fabula z Auta 1? Zgadzam sie z autorem watku. Pierwszy raz widzialem ludzi wychodzacych z dziecmi z kina w trakcie ajki! I nie mowimy o Shreku. Mowimy o bajce ktorej pierwsza czesc kochaly nawet 3-latki.
Muminki są straszniejsze i mroczniejsze niż Auta 2. Chociaż mój brat już widać że żyje w innym pokoleniu i na przykład nie boi się buki, której ja się trochę bałem w jego wieku, ale niektóre 4 letnie dzieci boją się tego jeszcze bardziej... Jakoś byłem w kinie i nie widziałem żeby jakieś dziecko było przerażone, bardziej zmęczone, bo byłem na seansie o 17:30, a 2 godziny w kinie to jednak dosyć dużo...
Boją się buki bo w ogóle ten film rozumieją! Jak można oczekiwać, że zrozumieją taki film jak auta? Zupełnie inny rytm opowiadania, odwoływanie się do doświadczeń ze świata dorosłych. Rodzic zobaczy ładne autko na plakacie i bierze dziecko do kina. Bilet kupiony, klient złapany. Kogo obchodzą przeżycia dziecka?
Ok, w porządku... ale kurcze do kogo niby ten "świat AUTA" jest kierowany... jak dzieciaczki mają 9-10 lat to już auta są dobre dla maluchów. Dla nich są: Clone Wars, Bakugan i Ben Ten... myślę, że 4 lata to wiek widza, w który mierzyli twórcy pierwszej części... a druga... nic ... podtrzymuję swoje stanowisko... i sam mając 30 lat uważam, że pierwsza część była lepsza...
Jeśli auta są w/g Ciebie dla 4-latków to dla kogo jest reksio czy żwirek i muchomorek? Dla niemowląt?