Stworzył świetne kreacje w "Remember me" i "Autorze widmo", jego głos, gesty, wspaniałą
gra aktorska moim skromnym zdaniem,emocje jakie przekazuje dowodzą jego talentu. A
poza tym ciekawa historia, trochę tajemnicza, mroczna i zaskakujący finał filmu, to trzeba
obejrzeć!
Bez wątpienia jest to życiówka Brosnana. U Polańskiego wspiął się na swoje wyżyny. Pokazał, że gdy chce, to bez problemu potrafi zerwać z wizerunkiem Bonda.