Autor widmo

The Ghost Writer
2010
7,2 122 tys. ocen
7,2 10 1 122214
7,3 51 krytyków
Autor widmo
powrót do forum filmu Autor widmo

Bezimienny McGregor pisze biografię znanego polityka. Nie do końca wiadomo, czemu wszyscy się podniecają tą personą, ani czemu jest uważana za enigmatyczną. Jest i już. Pan Duch przybywa na wyspę, do posiadłości polityka, a tak się okazuje, że praca nie będzie przebiegać spokojnie. W trakcie pisania tekstu (na które – dosłownie - się składa jedna krótka rozmowa z politykiem i pokreślenie brudnopisu) wyjdzie na wierzch nie tylko to, co trzeba. Tajemniczy zgon, jakieś kartki pod szufladą, dziwni panowie wyłaniający się znikąd i nikt nie wie ostatecznie, po co oni do szczęścia komukolwiek... Trochę tego jest. Użytku z tego nie ma, ale jest.

Są rozpoczęte wątki, ale trudno stwierdzić, czy są ostatecznie zamknięte, czy nie ważne, czy jeszcze coś. Jestem nawet skłonny uwierzyć, że ostatnia scena nie zamykała żadnego wątku, tylko zaczynała kolejny, całkowicie samodzielny od reszty filmu. No, to by miało chociaż sens.

Ten film wyraźnie pozuje na thriller, w którym nie można pozwolić widzowi na pewność czegokolwiek. Na początku Duch ciągle zasypia – Fight Club? Nawet takie możliwością są całkiem długo możliwe. Szkoda, że nie są rozwiane – po prostu się o nich zapomina.
Thriller z tego żaden. Jest to wszystko cholernie monotonne, zmierzające do nikąd. Ilość pomysłów na poprawę tego filmu, jakie sam sobie wymyśliłem w trakcie oglądania, spokojnie by zawstydziła wszystkich twórców razem wziętych. Nic tu do niczego nie zmierza, pojawia się mnóstwo rzeczy które nie tworzą niczego ciekawe. A na pewno nie tworzą całości.

Jest w tym filmie coś dobrego: poczucie humoru. Może ze dwa razy złapałem się na tym, że był wymuszony. A tak, to przez cały film jest się z czego śmiać. Jest oryginalny, zaskakujący i przyjemny.
Ostatnie ujęcie nadaje filmowi walorów artystycznych.:)


5/10

*bez komentarza.