Byłby niezły gdyby nie to nachalne wciskanie widzowi jednej okreslonej opcji swiatopogladowej.
I rozwalila mnie ta scena, jak Lang w kilka sekund wygooglowal sobie kto ma jakie zwiazki z CIA wpisujax Emett+CIA i w kilka chwil rozszyfrowal cala soec powiazan. Absurdalne...
co złego w google ? w google szukają...zwykli ludzie. a nasz ghost writer to właśnie zwykły człowiek, sam mówi, że nie jest dziennikarzem śledczym. jest biografem-stylistą, żadnym tam geniuszem, ani detektywem.
całość jest więc prowadzona w typowej dla Polańskiego manierze - zwykły człowiek, postawiony w z pozoru normalnej sytuacji, który nie zdaje sobie sprawy, w co się wplątał - i na szyi tego człowieka powolutku, lecz nieubłaganie zaciska się pętla.
zwykły człowiek używa dziś google do rozmaitych, dziwacznych nieraz rzeczy. teorie spiskowe na temat polityków okupują czołowe wyniki wyszukiwarek.
wynik google nie jest żadnym potwierdzeniem, jest dla bohatera kolejnym elementem budującym poczucie zagrożenia, czy sugerującym możliwość istnienia ukrytej prawdy - ale tylko możliwość.