może nie genialny, jak tyle innych filmów polańskiego, ale warto zobaczyć dla samego klimatu; co ja bym dała, żeby spędzać jesień w takim odosobnionym ultranowoczesnym domostwie z widokiem na wydmy... choć z tego co zorientowałam się z netu to ujęcia posiadłości kręcono w makietach i studio,