Film powstał po to, aby wybielić parę osób, które prawie wprowadziły psychopatę do amerykańskiego show biznesu. Obstawiam, że to Jimmy Kimmel wyłożył pośrednio kasę na tę produkcję. Jak dla mnie natomiast, jest to satyra na amerykańskie społeczeństwo i idee, którymi się ono kieruje faworyzując jednostki, bo opowiedziana historia na pewno wykracza poza indywidualny przypadek i dotyka głębszych kwestii związanych z zaufaniem oraz wpływem mediów społecznościowych na nasze życie.