slabiutki. najbardziej zadziwia mnie glupota bohaterow ktora jest po prostu nieznośna. reszta w recenzji z ktora zgadzam sie w 100%
I bardzo mi miło z tego powodu. A jeśli ktoś się nie zgadza z moim zdaniem, zapraszam do polemiki (byle by rozsądnie i z rozsądnymi argumentami)?
Jak dla mnie to nawet ocena 3/10 jest zawyżona. Tak nielogicznego filmu nie widziałem już dawno...Nastolatek lepiej radzi sobie z walką z autostopowiczem niż... tabun policjantów, Policja aresztuje dzieciaków za to,że mają w samochodzie rannych ludzi, nie pytając się o fakty,autostopicz wybija cały komisariat...ale nie radzi sobie z bezbronnymi nastolatkami a w końcu zostawia swoje odciski palców na lustrze weneckim,para glownych bohaterow eskortowana jest przez kilka radiowozów i helikopter, po czym zjawia sie samochodem Ryder by zalatwic wszystkich policjantów( helikopter też !) a po tym usmiecha sie mijajac nastolatkow na autostradzie i...jedzie dalej.
Złoczyńca najpierw stara się jak tylko może by go nikt nie zabił by później... wręcz prosić główną bohaterkę by mu strzeliła w głowę. Scena rozerwania na pół jej chłopaka jest jakby z innego filmu...A przestawienie kciuka przez Rydera bez najmniejszego grymasu na twarzy to kolejny puzzel do tej bajeczki...
"po czym zjawia sie samochodem Ryder by zalatwic wszystkich policjantów( helikopter też !) a po tym usmiecha sie mijajac nastolatkow na autostradzie i...jedzie dalej."
"Złoczyńca najpierw stara się jak tylko może by go nikt nie zabił by później... wręcz prosić główną bohaterkę by mu strzeliła w głowę"
Warto pamiętać, że John Ryder wybrał sobie ich, do tego mówił: "chcę, żebyś mnie powstrzymał." Nie znamy celu Rydera itd. ale cóż... Tutaj to nieważne, bo to słaby film, ale w oryginale to widać. Tutaj zupełnie to olali przez co wypada to idiotycznie.
Grifter, jakiej polemiki? Ja nie widzę żadnego argumentu przemawiającego na korzyść tego "dzieła". Ups, przepraszam: Sophia Bush jest niczego sobie - tak więc film 10/10!!! ;)
po pierwsze: w tej wersji Ryder nie mówił: "Chcę, abyś mnie powstrzymał"
po drugie: scena z pościgiem na autostradzie (niemal identyczna) była również w oryginale
po trzecie: scena rozrywania ciężarówką (tyle że dziewczyny) była również w oryginale
O zaletach pisać nie będę, po zaraz byście mnie napadli. Poza tym swoją opinię wyraziłem już dawno, a obecnie moja recenzja czeka na publikację.
"po pierwsze: w tej wersji Ryder nie mówił: "Chcę, abyś mnie powstrzymał""
Mówił. Ale jeśliby nie mówił to sprawiałoby, że ten film jest jeszcze głupszy, bo Ryder nie ma żadnej motywacji dla swoich czynów. :)
"po drugie: scena z pościgiem na autostradzie (niemal identyczna) była również w oryginale"
Nie była niemal identyczna. Jest logiczna i ma w sobie napięcia, do tego nie ma samochodów, które wywracają się od uderzania błotnikiem o błotnik.
Zresztą powiem ci, że w "Hitcher" (2007) jest masa scen z "Hitcher" (1986), ponieważ to remake. Bierze sceny z oryginału i przerabia je tak, żeby były "cool", "trendy" oraz serwując nam tanie efekciarstwo i strachy.
"po trzecie: scena rozrywania ciężarówką (tyle że dziewczyny) była również w oryginale"
Była. Znacznie cięższa i znacznie mocniejsza.
Może mi wskażesz moment, w którym mówił "Chcę, abyś mnie powstrzymał", bo ja jakoś nie zauważyłem.